W kwestii dziergania, nie przesadzałam, powstało kilka nowych bransoletek, mnóstwo pomysłów jest przygotowanych, leży wszystko i czeka by zacząć jedynie brakuje motywacji.
Nie narzekając już więcej przejdziemy do staro-nowych bransoletek. Starych, bo szydełkowanych jeszcze w Polsce. Nowych bo obfotografowanych już w mieście Beatlesów (aparatem z telefonu tak przy okazji zaznaczyć chciałam, choć efekt wyszedł powiem szczerze niczego sobie co mnie niezmiernie ucieszyło :) ).
A zatem przedstawiam:
~ * ~
~ * ~
~ * ~
~ * ~
Takich staro-nowych bransoletkowych postów będzie pewnie więcej, tak więc zapraszam i obiecuje, będę teraz częściej się odzywała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz