Szukaj:

środa, 5 marca 2014

testując Gutermann.

Przyznam się wam, że ograniczam się do granic możliwości w zakupach koralikowych. Muszę, jestem zbyt zachłanna na cuda w tych wszystkich sklepach. Chciałabym od razu wszystko, w jak największej ilości. Taka pazerna baba ze mnie :) Dlatego jestem na detoksie, co nie zmienia faktu, że musiałam odwiedzić kilka craftowych tutejszych angielskich sklepów i zaopatrzyć się w takie nowości,dla mnie przynajmniej, jak koraliki Gutermann. Liczba sztuk zakupionych: dwie.




Z moich poszukiwań i obserwacji wynika, że ów koraliki nie schodzą poniżej rozmiaru 11o. Ubolewałam chwile nad tym, gdyż w mojej opinii są bardzo równe. Równiejsze niż Toho na przykład. 15o mogły by być uroczymi  idealnymi drobinkami, no ale nie ma, trudno. 
Koraliki, są transparentne, co było lekkim zaskoczeniem dla mnie po wyjściu ze sklepu, bo przy sztucznym świetle nie było tego w ogóle widać. 





 W ramach doświadczeń z nowym produktem, poczyniłam bransoletkę w geometrycznym wzorze, niedawno naumioaną techniką ukośnika na 10 koralików w rzędzie.






Kolejną porcję drobiazgów zakupiłam w cudnym sklepiku z przemiłymi paniami, które same tworzą biżuterie i organizują warsztaty u siebie. Zauroczył mnie niezmiernie swoją prostotą i przejrzystością. Niesamowity wybór czeskich koralików, piękne palety barw na ścianach toho i miyuki. Jedyne co mnie dotknęło to brak końcówek do wykończenia sznurów, czyli tego czego najbardziej mi brakuje. Pomimo tego wypatrzyłam przywieszki, które równie dobrze mogą uchodzić za elementy wykończeniowe, gdyż są puste w środku. Otworki nie są za duże, więc z grubością sznura zaszaleć nie bardzo można.



Tradycyjnie już, dziele się z wami wzorkiem i dziękuje serdecznie za odwiedziny i miłe komentarze zostawiane pod postami.


5 komentarzy:

  1. Doskonale rozumiem Twoj ból :D Ja mam podobnie - jak wpadnę do sklepu to muszę się naprawdę bardzo pilnowac :> Podziwiam silną wolę, bo wyszłaś tylko z dwoma pojemniczkami :P
    Koraliki śliczne, a bransoletka wyszła rewelacyjnie ( moje kolorki wiec się ślinię lol )

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam poprzestać na jednym, nie udało się :) ale wiem też, że zainwestuje w nie jeszcze bo są rewelacyjne, naprawdę godne polecenia, chociaż tu w Anglii nie najtańsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak Ci zazdroszczę bo w Polsce jeszcze na nie nie trafiłam :P

      Usuń
  3. Bransoletka śliczna! a na końcówki mam sposób, wyplatane z koralików wtedy pasują jak ulał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko jak się do tych końcówek zabrać, jak człowiek nie wprawiony w wyplataniu a jedynie w szydełkowaniu.

      Usuń